Każdego roku wyniki finansowe Facebooka wskazują na wzrost liczby użytkowników i przychodów z reklam. W raporcie przedstawionym przez Marka Zuckerberga za rok 2017 wzrost przychodów wyniósł, aż 47 procent w porównaniu do roku 2016 i wygenerował poziom 40,65 mld dolarów. Imponująca jest także miesięczna liczba aktywnych użytkowników utrzymująca się na poziomie 2,13 mld osób.

Żyjemy w czasach modeli biznesowych opartych na big data. Facebook jest jednym z tych narzędzi, które zbiera informacje od swoich użytkowników i przetwarza je, między innymi, w celu optymalnego targetowania reklam. Daje możliwość dość precyzyjnego ustawienia kampanii poprzez określenie takich parametrów jak miejsce zamieszkania (kraj lub miasto), wiek, płeć, a przede wszystkim zainteresowania potencjalnych odbiorców. Algorytmy Facebooka są nieustannie udoskonalane. Precyzyjność dotarcia z przekazem reklamowym wciąż wzrasta, w czym pomagają sami użytkownicy lajkując przeróżne posty prywatne, wydarzenia czy udostępniając informacje o sobie np. uczestnicząc w różnego rodzaju quizach. Reklamodawca finansowo inwestując nie wiele płaci za dotarcie ze swoją reklamą do właściwej grupy, która wręcz lubi pokazywać na FB zainteresowanie tą a nie inną gamą produktów. Czego chcieć więcej?

W Stanach zauważalny jest trend relokacji całych budżetów reklamowych z telewizji do social mediów. W Polsce rozwój video w kanałach social jest znacznie wolniejszy, poza tym telewizja ma wciąż dominującą pozycję. Nie wszystkich przedsiębiorców też stać na realizowanie wysoko budżetowych kampanii.  Do tego dodać należy koszt profesjonalnej produkcji spotu przeznaczonego do emisji w telewizji, który zazwyczaj zaczyna się od kwot rzędu kilkudziesięciu tysięcy. Dla porównania koszt materiału video do publikacji wyłącznie w social mediach może wynieść od kilkuset złotych do kilku tysięcy, a jego promocję można uruchomić już na poziomie od na przykład 25 złotych dziennie na Facebooku.

Snapchat jest kanałem dla bardzo młodych ludzi, a Pinterest czy Instagram komunikacyjnie nie jest odpowiednim narzędziem dla wszystkich marek. Poza tym w Polsce kanały te mają ograniczone możliwości pod względem umieszczania treści.

Jeśli tylko Mark Zuckerberg i jego koledzy z Doliny Krzemowej zdołają wiarygodnie oczyścić się z zarzutów związanych z wyciekiem danych użytkowników i firmą Cambridge Analytica, platforma stanie niewątpliwie najbardziej potężnym narzędziem marketingowym na świcie.