Zgodnie z postanowieniami polityków Unii Europejskiej, faktura elektroniczna powinna stać się główną formą fakturowania do 2020 roku. I dobrze! Taki system jest nie tylko o wiele bardziej praktyczny i ekologiczny od tradycyjnego – wdrażając go, będziemy mogli również zaoszczędzić!

12 mln uratowanych drzew oraz 240 mld EUR oszczędności – oto przykładowe korzyści, jakie płyną ze stosowania księgowości elektronicznej w europejskich firmach wg raportu PKPP Lewiatan. Liczby te robią piorunujące wrażenie, a jednak znaczna część polskich przedsiębiorców nadal posługuje się papierowymi fakturami, ponosząc przez to niepotrzebne koszty, takie jak wydatki związane z zakupem tonera do drukarki, papieru i kopert, czy w końcu opłatami pocztowymi. Do listy musimy dodać również czas, jaki poświęcamy na przygotowanie tradycyjnej faktury oraz jej wysyłkę, nie wspominając o nerwach straconych w kolejce do okienka pocztowego. Obliczono, że całkowity koszt jednej papierowej faktury waha się w przedziale 2-5 złotych (zgodnie z ogólną zasadą, im więcej dokumentów generuje przedsiębiorstwo, tym koszt jednostkowy jest mniejszy), podczas gdy jej elektroniczny odpowiednik kosztuje zaledwie 5 groszy!

Ogromną zaletą stosowania e-faktury jest także diametralne skrócenie czasu potrzebnego na dostarczenie dokumentu klientowi. Oznacza to, że faktura może być szybciej opłacona, a pieniądze szybciej trafią na nasze konto. Co więcej, nie musimy się obawiać, że zgubimy dokument lub że przypadkiem ulegnie on zniszczeniu. Nie mniej ważny jest fakt, że dostęp do e-faktury możliwy jest praktycznie z każdego miejsca na ziemi i o każdym czasie, co niewątpliwie zrewolucjonizuje podejście wielu osób do biznesu.