Mów do mnie, a powiem Ci kim jesteś – głos to indywidualna cecha każdego z nas, jest unikalny jak odcisk palca i podobnie do niego może służyć do weryfikacji tożsamości. Na biometrii głosowej, czyli rozpoznawaniu unikatowych cech głosu danej osoby oparto technologię VoicePIN. Opracowany w Krakowie system pozwala na zidentyfikowanie rozmówcy, bez dodatkowych formalności. Poniższy wpis otwiera nasz cykl „Cudze chwalicie,  swego nie znacie”, w którym będziemy prezentować polskie innowacje, które mają potencjał by zrewolucjonizować rynek.

Wykorzystanie biometrii do weryfikacji tożsamości nie jest niczym nowym. Jednak brak regulacji prawnych w tym zakresie i stosunkowo wysokie koszty identyfikacji poprzez skanowanie siatkówki oka czy linii papilarnych utrudniały rozwój tego typu rozwiązań, jako zabezpieczeń dostępu do kont bankowych lub funduszy inwestycyjnych. To się jednak już niedługo może zmienić za sprawą stworzonej w Krakowie technologii VoicePIN i planowanych zmian w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe, związanych z RODO. (wpis: https://smartfirma.edu.pl/rodo-przygotujmy-sie-do-zmian/)

Dzięki nowelizacji banki będą mogły przetwarzać dla celów prowadzonej działalności bankowej zarówno informacje zawarte w dokumentach tożsamości osób fizycznych, jak i dane biometryczne, w celu zidentyfikowania lub weryfikacji tożsamości osoby fizycznej, a także uwierzytelnienia czynności dokonywanej przez osobę fizyczną. Czym zatem jest VoicePIN i w czym może nam pomóc? VoicePIN to rozwiązanie bazujące na biometrii głosowej, które w ciągu ok. 3 sekund umożliwia zidentyfikowanie osoby dzwoniącej. Dzięki tej technologii możemy zapomnieć o podawaniu kodów dostępu, haseł, PIN’ów czy nazwiska panieńskiego matki… Podczas telefonowania do banku, rozmawiania online z ubezpieczycielem lub urzędem system jednoznacznie zidentyfikuje osobę. Jednak możliwość korzystania z VoicePIN zarówno przez telefon, jak i Internet to nie jedyna zaleta tego wygodnego rozwiązania. VoicePIN wykorzystuje technologię rozpoznawania mowy wzbogaconą o algorytmy odpowiedzialne m.in. za wykrywanie zmian w głosie, dzięki czemu system zweryfikuje dane mówiącego nawet gdy ma chrypkę czy katar, a także wyłapie próby podszywania się pod klienta za pomocą nagranego głosu.

Plusem zastosowania tej technologii jest również możliwość działania w trybie aktywnym i pasywnym. W praktyce oznacza to, iż klienci podchodzący do nowinek technologicznych z dużym sceptycyzmem mogą korzystać dalej z opcji „hasło”, podczas gdy pozostali – mogę zostać zidentyfikowani biernie podczas rozmowy.

Aktualnie z VoicePIN korzystają m.in. Alior Bank, PZU i Tauron, jednak przewidujemy, że to dopiero początek wdrożeń… Uwzględniając fakt, iż hasła do bankowości elektronicznej przesyłane SMS-em stosunkowo łatwo zhackować – przyszłość technologii VoicePIN rysuje się w jasnych barwach.